Nie wiem jak wy, ale ja często myślę o tym, czego nasze dzieci uczą się w szkole, a właściwie czego się nie uczą. Jako rodzice maluszków, często zastanawiamy się, czego będą one potrzebować, by dobrze odnaleźć się w świecie – a niestety, wiele rzeczy nie znajduje się w programie nauczania.
Nawiązywanie relacji i komunikacja
Jednym z kluczowych elementów naszego życia są relacje z innymi ludźmi. I choć w przedszkolu dzieci uczą się dzielenia zabawkami czy zachowań w grupie, to jednak bardziej zaawansowane umiejętności społeczne, takie jak empatia, asertywność czy sztuka słuchania, często są pomijane.
Inteligencja emocjonalna
Emocje towarzyszą nam od pierwszych chwil życia, a dla małych dzieci stanowią one ogromną część codzienności. Szkoła często skupia się na inteligencji absolutnej, ocenach, czy wynikach testów, a rzadziej na emocjonalnym dobrostanie dzieci. Oto, co możemy zrobić, aby zaszczepić w naszych dzieciach większą inteligencję emocjonalną:
- Rozmawiajmy z dziećmi o ich uczuciach – zachęcajmy do nazywania emocji.
- Pokazujmy, jak radzić sobie z trudnymi emocjami, przykładem sytuacji z naszego życia.
Finanse osobiste
Kiedy ostatni raz rozmawialiście z dziećmi o pieniądzach w sposób prosty i zrozumiały dla nich? Ja pamiętam, że w naszym domu temat finansów był tabu, co teraz wydaje się zupełnie pozbawione sensu. Nauka wartości pieniądza i jak go odpowiedzialnie zarządzać to kluczowa umiejętność, którą szkoła często ignoruje.
Kreatywność i myślenie poza schematami
Kiedy oglądam moje dzieci bawiące się klockami, uśmiecham się do siebie, wiedząc, że te małe ręce już teraz tworzą rozwiązania problemów, chociaż jeszcze nie są ich świadome. Szkoła ma tendencję do ograniczania kreatywnego myślenia w sztywnych ramach. Warto zatem zapewniać naszym dzieciom przestrzeń do wolnej ekspresji i rozwijania innowacyjnego podejścia.
Adaptacja do zmian
Gdyby szkoła uczyła, jak być elastycznym i dostosowywać się do zmieniających się okoliczności, może nasze dzieci byłyby mniej zestresowane w obliczu nowych wyzwań. Pandemia nauczyła nas wszystkich, że życie bywa nieprzewidywalne. To, czego możemy nauczyć nasze dzieci, to gotowość do zmian i siła w elastyczności.
Bezcenna wartość czasu wolnego
Żyjemy w czasach, gdy nieustanne zajęcie stało się niemalże normą. A przecież, tak jak my, nasze dzieci również potrzebują odpoczynku. Szkoła niekoniecznie uczy, jak ważne jest oddychanie pełną piersią i sztuka nudy, która może być matką wynalazku.
Staram się, na ile mogę, zaszczepiać w moich dzieciach te wartości i umiejętności. Czuję, że dokonuję małych kroków w kierunku dodatkowego „niewidzialnego” programu nauczania, który daje im narzędzia potrzebne w dorosłym życiu. Bez względu na to, jakie podejście wybierzecie, pamiętajmy, że najważniejsze są wspólne momenty i czas spędzony razem.